(Opinia Bloomberga) – Przez ostatnie dwa tygodnie przebywałem na wakacjach. Podróż ta rozpoczęła się wiadomością o śmierci Ruth Bader Ginsburg, a zakończyła się hospitalizacją prezydenta Donalda Trumpa po pozytywnym wyniku testu na obecność Covid-19. To było oczywiście dziwne, chociaż obserwowałem z daleka, jak rynki spokojnie przyjmowały te doniosłe wydarzenia polityczne: indeks S&P 500 wzrósł o mniej niż 1% od września. 18 do października. 2, rentowność referencyjnych 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła o mniej niż punkt bazowy, a spready kredytowe na poziomie inwestycyjnym prawie się nie zmieniły. Ogólnie rzecz biorąc, polityka jest zwykle niczym więcej niż tylko imprezą towarzyszącą rynkom finansowym, a zwłaszcza inwestorom zajmującym się obrotem obligacjami. Jednak do USA pozostał niecały miesiąc wyborów, istnieją pewne oznaki zmiany typowych relacji. W szczególności wydaje się, że ogólnokrajowe wyścigi konne w końcu przykuły uwagę największego rynku długu świata. Rentowność 30-letnich obligacji skarbowych wzrosła w poniedziałek o ponad 10 punktów bazowych, co stanowi największy wzrost od miesiąca, do 1.59%, przekraczając 200-dniowa średnia krocząca po raz pierwszy od marca 2019 r. Gwałtowny wzrost popchnął USA krzywa dochodowości z pięciu do 30 lat do 125 punktów bazowych, najbardziej stroma na koniec od grudnia 2016 roku. W tym czasie Stany Zjednoczone oczywiście oddawały Partii Republikańskiej prezydenturę i kontrolę większościową w obu izbach Kongresu. W ciągu następnych dwóch lat, w dużej mierze dzięki bodźcom fiskalnym w postaci radykalnych obniżek podatków, z których w dużej mierze skorzystały korporacje i zamożne osoby, gospodarka rosła w na tyle szybkim tempie, że Rezerwa Federalna uznała za wygodne podniesienie referencyjnej stopy procentowej siedem czasy. Spowodowało to wzrost rentowności 30-letnich obligacji aż do 3.46% w listopadzie 2018 r., na kilka dni przed odzyskaniem przez Demokratów większości w USA House.Na podstawie ruchów na obligacjach Treasuries, które rozpoczęły się w zeszłym tygodniu i dopiero nabrały tempa, zaczyna wyglądać tak, jakby inwestorzy obstawiali, że historia się powtórzy, tylko w odwrotnym kierunku. Oznacza to, że Demokraci wygrają prezydenturę, Senat i Izbę Reprezentantów oraz uchwalą własną formę bodźca fiskalnego, który będzie napędzać USA gospodarka poradzi sobie z kryzysem związanym z koronawirusem i potencjalnie nawet przywróci Fed do gry. Mój kolega z Bloomberg Opinion, John Authers, od niedawna uważnie obserwuje rynki zakładów bukmacherskich i pozostawię jego niedawnej pracy opisanie powodów hospitalizacji i debaty Trumpa występ zmienił szanse. Ale wszystko powiedziawszy, od października 2013 r. 3, korzystając z kursów domyślnych z PredictIt, Demokraci mają 88% szans na przejęcie kontroli nad Izbą i 70% szans na przejęcie Senatu po wyborach, co w obu przypadkach jest rekordowe. Według obstawiających zakłady PredictIt prawdopodobieństwo, że Joe Biden zostanie prezydentem, wynosi dwie trzecie, podczas gdy model prognozowania wyborów FiveThirtyEight daje mu 81.2% szans. PredictMa własny rynek zakładów na wygraną Demokratów, a szanse te wynoszą obecnie około 58%. . Ale to wydaje się niskie, biorąc pod uwagę stan innych ras. Prosty model, który w równym stopniu uwzględnia indywidualne prawdopodobieństwa PredictIt(1) partii kontrolującej Izbę, Senat i prezydenturę, szacuje, że szanse na to, że Demokraci staną na czele stołu, wynoszą bliższe 73%, głównie z powodu niedawnej ostrej zmiany kursów w Senacie. To nie jest prawda. trudno ekstrapolować, co taki scenariusz oznaczałby dla rynków finansowych. Przede wszystkim najprawdopodobniej pozwoliłoby to uniknąć chaosu, który powoduje wszelkiego rodzaju zakłady i zabezpieczenia na rynkach zmienności. Jeśli chodzi o politykę, Demokraci są postrzegani jako bardziej skłonni do przyjęcia kolejnego dużego pakietu ulg fiskalnych – do czego przewodniczący Fed Jerome Powell i jego koledzy zachęcali od miesięcy, ponieważ przywódcy obu partii nadal nie są w stanie osiągnąć kompromisu. Tego rodzaju wydatki mogłyby podnieść inflację powyżej celu banku centralnego wynoszącego 2%, co według nowych ram musi nastąpić „przez jakiś czas”, zanim rozważy się podniesienie stóp procentowych z poziomu bliskiego zera. Okazuje się, że nie tylko ja łączę te kropki. We wrześniu 23, Grupa Goldman Sachs Inc. stratedzy Praveen Korapaty i Avisha Thakkar napisali, że zdecydowane zwycięstwo Bidena oraz demokratyczna kontrola nad Izbą i Senatem to scenariusz, który najbardziej podniesie rentowność 10-letnich obligacji skarbowych – potencjalnie o 30 do 40 punktów bazowych w następnym miesiącu. Inwestorzy na krótkiej pozycji mogą zacząć obstawiać, że następna podwyżka stóp Fed nastąpi w 2023 r., a nie w 2025 r. – twierdzą. Ponowna kalibracja oczekiwań Fed na lata 2025–2023 może nie wydawać się duża, ale dla 20 bilionów dolarów USA to wielka sprawa Rynek skarbowy, który od miesięcy pogrążony jest w wąskim przedziale. Indeks ICE Bank of America MOVE Index, który mierzy zmienność rynku obligacji, spadł we wrześniu do rekordowo niskiego poziomu. 29, dzień pierwszej debaty prezydenckiej. Jak zauważyły niedawno Katherine Greifeld i Emily Barrett z Bloomberg News, wskaźnik uwzględnia miesięczne opcje – od dwuletnich obligacji po 30-letnie obligacje, co oznacza, że odzwierciedla wpływ Fed na frontend. Jeśli rentowność obligacji dwu-, trzy- lub pięcioletnich uległaby zmianie, nagle obligacje skarbowe na całej krzywej stałyby się o wiele bardziej interesujące – nie wspominając o odparciu całego załamania rąk w związku z obligacjami, które nie służą już jako niezawodne zabezpieczenie dla rynku akcji spada. Żeby było jasne, ten scenariusz dla obligacji skarbowych pozostaje wysoce spekulacyjny. Po pierwsze, Amerykanie muszą faktycznie oddać swoje głosy zgodnie z obecnymi średnimi sondażami. Następnie wybrani urzędnicy muszą uchwalić skuteczne ustawodawstwo, które pobudzi gospodarkę i wesprze miliony ludzi, którzy pozostają bez pracy. I wreszcie ulga fiskalna musi przełożyć się na inflację, która jest niezwykle złożona, aby zachęcić Fed do zaostrzenia polityki pieniężnej. To wiele „jeśli”. Mimo to, biorąc pod uwagę, że kilka stanów jest już w trakcie przedterminowego głosowania, inwestorzy wydają się być gotowi poważnie zająć pozycję nie tylko ze względu na to, co wydarzy się w dniu wyborów, ale także ze względu na konsekwencje w nadchodzących latach. Przynajmniej na razie rynek obligacji stawia na niebieską falę.(1) Kursy te wyrażone są w centach za dolara i nie zawsze sumują się do 1 dolara (czyli 100%). Kolumna ta niekoniecznie odzwierciedla opinia redakcji Bloomberg LP i jej właścicieli. Brian Chappatta jest felietonistą Bloomberg Opinion zajmującym się rynkiem długu. Wcześniej zabezpieczał obligacje Bloomberg News.
(Opinia Bloomberga) – Przez ostatnie dwa tygodnie przebywałem na wakacjach. Podróż ta rozpoczęła się wiadomością o śmierci Ruth Bader Ginsburg, a zakończyła się hospitalizacją prezydenta Donalda Trumpa po pozytywnym wyniku testu na obecność Covid-19. To było oczywiście dziwne, chociaż obserwowałem z daleka, jak rynki spokojnie przyjmowały te doniosłe wydarzenia polityczne: indeks S&P 500 wzrósł o mniej niż 1% od września. 18 do października. 2, rentowność referencyjnych 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła o mniej niż punkt bazowy, a spready kredytowe na poziomie inwestycyjnym prawie się nie zmieniły. Ogólnie rzecz biorąc, polityka jest zwykle niczym więcej niż tylko imprezą towarzyszącą rynkom finansowym, a zwłaszcza inwestorom zajmującym się obrotem obligacjami. Jednak do USA pozostał niecały miesiąc wyborów, istnieją pewne oznaki zmiany typowych relacji. W szczególności wydaje się, że ogólnokrajowe wyścigi konne w końcu przykuły uwagę największego rynku długu świata. Rentowność 30-letnich obligacji skarbowych wzrosła w poniedziałek o ponad 10 punktów bazowych, co stanowi największy wzrost od miesiąca, do 1.59%, przekraczając 200-dniowa średnia krocząca po raz pierwszy od marca 2019 r. Gwałtowny wzrost popchnął USA krzywa dochodowości z pięciu do 30 lat do 125 punktów bazowych, najbardziej stroma na koniec od grudnia 2016 roku. W tym czasie Stany Zjednoczone oczywiście oddawały Partii Republikańskiej prezydenturę i kontrolę większościową w obu izbach Kongresu. W ciągu następnych dwóch lat, w dużej mierze dzięki bodźcom fiskalnym w postaci radykalnych obniżek podatków, z których w dużej mierze skorzystały korporacje i zamożne osoby, gospodarka rosła w na tyle szybkim tempie, że Rezerwa Federalna uznała za wygodne podniesienie referencyjnej stopy procentowej siedem czasy. Spowodowało to wzrost rentowności 30-letnich obligacji aż do 3.46% w listopadzie 2018 r., na kilka dni przed odzyskaniem przez Demokratów większości w USA House.Na podstawie ruchów na obligacjach Treasuries, które rozpoczęły się w zeszłym tygodniu i dopiero nabrały tempa, zaczyna wyglądać tak, jakby inwestorzy obstawiali, że historia się powtórzy, tylko w odwrotnym kierunku. Oznacza to, że Demokraci wygrają prezydenturę, Senat i Izbę Reprezentantów oraz uchwalą własną formę bodźca fiskalnego, który będzie napędzać USA gospodarka poradzi sobie z kryzysem związanym z koronawirusem i potencjalnie nawet przywróci Fed do gry. Mój kolega z Bloomberg Opinion, John Authers, od niedawna uważnie obserwuje rynki zakładów bukmacherskich i pozostawię jego niedawnej pracy opisanie powodów hospitalizacji i debaty Trumpa występ zmienił szanse. Ale wszystko powiedziawszy, od października 2013 r. 3, korzystając z kursów domyślnych z PredictIt, Demokraci mają 88% szans na przejęcie kontroli nad Izbą i 70% szans na przejęcie Senatu po wyborach, co w obu przypadkach jest rekordowe. Według obstawiających zakłady PredictIt prawdopodobieństwo, że Joe Biden zostanie prezydentem, wynosi dwie trzecie, podczas gdy model prognozowania wyborów FiveThirtyEight daje mu 81.2% szans. PredictMa własny rynek zakładów na wygraną Demokratów, a szanse te wynoszą obecnie około 58%. . Ale to wydaje się niskie, biorąc pod uwagę stan innych ras. Prosty model, który w równym stopniu uwzględnia indywidualne prawdopodobieństwa PredictIt(1) partii kontrolującej Izbę, Senat i prezydenturę, szacuje, że szanse na to, że Demokraci staną na czele stołu, wynoszą bliższe 73%, głównie z powodu niedawnej ostrej zmiany kursów w Senacie. To nie jest prawda. trudno ekstrapolować, co taki scenariusz oznaczałby dla rynków finansowych. Przede wszystkim najprawdopodobniej pozwoliłoby to uniknąć chaosu, który powoduje wszelkiego rodzaju zakłady i zabezpieczenia na rynkach zmienności. Jeśli chodzi o politykę, Demokraci są postrzegani jako bardziej skłonni do przyjęcia kolejnego dużego pakietu ulg fiskalnych – do czego przewodniczący Fed Jerome Powell i jego koledzy zachęcali od miesięcy, ponieważ przywódcy obu partii nadal nie są w stanie osiągnąć kompromisu. Tego rodzaju wydatki mogłyby podnieść inflację powyżej celu banku centralnego wynoszącego 2%, co według nowych ram musi nastąpić „przez jakiś czas”, zanim rozważy się podniesienie stóp procentowych z poziomu bliskiego zera. Okazuje się, że nie tylko ja łączę te kropki. We wrześniu 23, Grupa Goldman Sachs Inc. stratedzy Praveen Korapaty i Avisha Thakkar napisali, że zdecydowane zwycięstwo Bidena oraz demokratyczna kontrola nad Izbą i Senatem to scenariusz, który najbardziej podniesie rentowność 10-letnich obligacji skarbowych – potencjalnie o 30 do 40 punktów bazowych w następnym miesiącu. Inwestorzy na krótkiej pozycji mogą zacząć obstawiać, że następna podwyżka stóp Fed nastąpi w 2023 r., a nie w 2025 r. – twierdzą. Ponowna kalibracja oczekiwań Fed na lata 2025–2023 może nie wydawać się duża, ale dla 20 bilionów dolarów USA to wielka sprawa Rynek skarbowy, który od miesięcy pogrążony jest w wąskim przedziale. Indeks ICE Bank of America MOVE Index, który mierzy zmienność rynku obligacji, spadł we wrześniu do rekordowo niskiego poziomu. 29, dzień pierwszej debaty prezydenckiej. Jak zauważyły niedawno Katherine Greifeld i Emily Barrett z Bloomberg News, wskaźnik uwzględnia miesięczne opcje – od dwuletnich obligacji po 30-letnie obligacje, co oznacza, że odzwierciedla wpływ Fed na frontend. Jeśli rentowność obligacji dwu-, trzy- lub pięcioletnich uległaby zmianie, nagle obligacje skarbowe na całej krzywej stałyby się o wiele bardziej interesujące – nie wspominając o odparciu całego załamania rąk w związku z obligacjami, które nie służą już jako niezawodne zabezpieczenie dla rynku akcji spada. Żeby było jasne, ten scenariusz dla obligacji skarbowych pozostaje wysoce spekulacyjny. Po pierwsze, Amerykanie muszą faktycznie oddać swoje głosy zgodnie z obecnymi średnimi sondażami. Następnie wybrani urzędnicy muszą uchwalić skuteczne ustawodawstwo, które pobudzi gospodarkę i wesprze miliony ludzi, którzy pozostają bez pracy. I wreszcie ulga fiskalna musi przełożyć się na inflację, która jest niezwykle złożona, aby zachęcić Fed do zaostrzenia polityki pieniężnej. To wiele „jeśli”. Mimo to, biorąc pod uwagę, że kilka stanów jest już w trakcie przedterminowego głosowania, inwestorzy wydają się być gotowi poważnie zająć pozycję nie tylko ze względu na to, co wydarzy się w dniu wyborów, ale także ze względu na konsekwencje w nadchodzących latach. Przynajmniej na razie rynek obligacji stawia na niebieską falę.(1) Kursy te wyrażone są w centach za dolara i nie zawsze sumują się do 1 dolara (czyli 100%). Kolumna ta niekoniecznie odzwierciedla opinia redakcji Bloomberg LP i jej właścicieli. Brian Chappatta jest felietonistą Bloomberg Opinion zajmującym się rynkiem długu. Wcześniej zabezpieczał obligacje Bloomberg News.
,