(Bloomberg) — Zaledwie tydzień po ujawnieniu planu przekształcenia się w giganta czystej energii spółka BP Plc odnotowała spadek ceny akcji do najniższego poziomu od 25 lat. Dyrektor generalny Bernard Looney i jego nowy zespół zarządzający poświęcili ponad 10 godzin prezentacji w ciągu trzech dni w zeszłym tygodniu, mających na celu pokazanie światu, że gigant naftowo-gazowy może dostosować się do niskoemisyjnej przyszłości bez poświęcania zysków. Akcje spółki osiągnęły w czwartek na giełdzie w Londynie cenę 232.4 pensów, najniższy poziom od października 1995. Chociaż spadające ceny ropy i obawy przed drugą falą wirusa koronaawirusa nie pomogły BP, poślizg sugeruje, że propozycja Looneya nie przekonała akcjonariuszy. „Inwestorzy pozostają sceptyczni” – powiedział Mirza Baig, globalny dyrektor ds. zarządzania w Aviva Investors. „Zwłaszcza, że zmiany klimatyczne wymuszone są na firmie do tego ruchu”. Looney objął stanowisko dyrektora generalnego w lutym, ale tak zwany „Tydzień BP” w tym miesiącu był dla niego wielkim momentem, mającym na celu położyć kości na kościach śmiałego planują stać się firmą energetyczną o zerowym zużyciu energii netto do 2050 r. Była to także okazja, aby przekonać akcjonariuszy, aby pozostali przy BP po tym, jak spółka obniżyła w sierpniu dywidendę o połowę. „To, czego inwestorzy oczekują od spółek, ogłaszając jakiekolwiek duże strategiczne zmiany kierunku, to przekonujących odpowiedzi na trzy pytania : Co, dlaczego i jak?” powiedział Nick Stansbury, zarządzający funduszem w Legal & General Group Plc. Europejscy odpowiednicy BP również próbują odpowiedzieć na te same pytania, z różnym skutkiem. Spółka Royal Dutch Shell Plc, która również w tym roku dokonała głębokiej obniżki dywidendy, notowania ledwo przekraczają najniższy poziom cen akcji po pandemii osiągnięty w marcu. Total SA jak dotąd lepiej radził sobie z utrzymaniem zaufania inwestorów do swojego planu transformacji energetycznej. U podstaw zmian BP leży zmniejszenie wydobycia ropy i gazu przy jednoczesnym rozwoju działalności w zakresie odnawialnych źródeł energii. Looney obiecał inwestorom, że może tego dokonać, zapewniając jednocześnie zwrot na poziomie 8–10%. To nie tak wysoka, jak dwucyfrowa stopa zwrotu, jaką czasami może przynieść rozwój ropy, ale większa niż wiele projektów związanych z czystą energią. Looney powiedział, że BP skorzysta z jej doświadczenia, integracji, niskich kosztów finansowania zewnętrznego i umiejętności handlowych, ale rynek jest prawdopodobnie analitycy Redburn napisali w notatce badawczej, że należy zachować sceptycyzm, dopóki takie zyski nie zostaną wykazane w praktyce. „Wyzwanie dla BP polega na budowaniu umiejętności w zakresie rozwiązań w zakresie energii odnawialnej oraz przewagi konkurencyjnej w wybranych obszarach, która pozwala inwestorom wierzyć mogą zapewnić atrakcyjne zyski finansowe z alokowanego kapitału” – powiedział Baig z Avivy, który zdecydowanie poparł ambicje spółki zerowej wartości netto. Wątpliwości co do zdolności Big Oil do utrzymania zysków w obliczu odchodzenia świata od paliw kopalnych znajdują odzwierciedlenie w stopach dywidend spółek. Kwoty te stale rosną zarówno w przypadku BP, jak i Shell, co sugeruje, że akcjonariusze nie są pewni, czy wypłaty zostaną utrzymane nawet po ich gwałtownym obniżeniu na początku tego roku. Nie wydaje się, aby inwestorzy byli bardziej przekonani, że trzymanie się ropy i gazu jest bezpieczny zakład. Exxon Mobil Corp., USA gigant, który nie wykazuje najmniejszego zamiaru przechodzenia na energię odnawialną, a wciąż pompuje ogromne kwoty w projekty dotyczące węglowodorów, ma najwyższą stopę dywidendy ze wszystkich. Doprowadzenie BP do pozycji, w której będzie mogło dostarczać zyski z dużych projektów w zakresie energii odnawialnej, będzie wymagało wiele wysiłku wydatków z góry. Na początku tego miesiąca firma zarobiła 1.1 miliarda dolarów na morskiej energii wiatrowej, kupując udziały w inwestycjach należących do innego giganta naftowego Equinor ASA. Krótkoterminowe kamienie milowe określone w zeszłym tygodniu sugerują, że nastąpi więcej transakcji. „Aby BP mogło osiągnąć swój cel w zakresie niskoemisyjnej produkcji wynoszący 50 gigawatów mocy wytwórczych ze źródeł odnawialnych do 2030 r., w nadchodzących latach niezbędny jest znaczny wzrost” – powiedział Stuart Lamont, menedżer inwestycyjny w Brewin Dolphin Holdings Plc.
(Bloomberg) — Zaledwie tydzień po ujawnieniu planu przekształcenia się w giganta czystej energii spółka BP Plc odnotowała spadek ceny akcji do najniższego poziomu od 25 lat. Dyrektor generalny Bernard Looney i jego nowy zespół zarządzający poświęcili ponad 10 godzin prezentacji w ciągu trzech dni w zeszłym tygodniu, mających na celu pokazanie światu, że gigant naftowo-gazowy może dostosować się do niskoemisyjnej przyszłości bez poświęcania zysków. Akcje spółki osiągnęły w czwartek na giełdzie w Londynie cenę 232.4 pensów, najniższy poziom od października 1995. Chociaż spadające ceny ropy i obawy przed drugą falą wirusa koronaawirusa nie pomogły BP, poślizg sugeruje, że propozycja Looneya nie przekonała akcjonariuszy. „Inwestorzy pozostają sceptyczni” – powiedział Mirza Baig, globalny dyrektor ds. zarządzania w Aviva Investors. „Zwłaszcza, że zmiany klimatyczne wymuszone są na firmie do tego ruchu”. Looney objął stanowisko dyrektora generalnego w lutym, ale tak zwany „Tydzień BP” w tym miesiącu był dla niego wielkim momentem, mającym na celu położyć kości na kościach śmiałego planują stać się firmą energetyczną o zerowym zużyciu energii netto do 2050 r. Była to także okazja, aby przekonać akcjonariuszy, aby pozostali przy BP po tym, jak spółka obniżyła w sierpniu dywidendę o połowę. „To, czego inwestorzy oczekują od spółek, ogłaszając jakiekolwiek duże strategiczne zmiany kierunku, to przekonujących odpowiedzi na trzy pytania : Co, dlaczego i jak?” powiedział Nick Stansbury, zarządzający funduszem w Legal & General Group Plc. Europejscy odpowiednicy BP również próbują odpowiedzieć na te same pytania, z różnym skutkiem. Spółka Royal Dutch Shell Plc, która również w tym roku dokonała głębokiej obniżki dywidendy, notowania ledwo przekraczają najniższy poziom cen akcji po pandemii osiągnięty w marcu. Total SA jak dotąd lepiej radził sobie z utrzymaniem zaufania inwestorów do swojego planu transformacji energetycznej. U podstaw zmian BP leży zmniejszenie wydobycia ropy i gazu przy jednoczesnym rozwoju działalności w zakresie odnawialnych źródeł energii. Looney obiecał inwestorom, że może tego dokonać, zapewniając jednocześnie zwrot na poziomie 8–10%. To nie tak wysoka, jak dwucyfrowa stopa zwrotu, jaką czasami może przynieść rozwój ropy, ale większa niż wiele projektów związanych z czystą energią. Looney powiedział, że BP skorzysta z jej doświadczenia, integracji, niskich kosztów finansowania zewnętrznego i umiejętności handlowych, ale rynek jest prawdopodobnie analitycy Redburn napisali w notatce badawczej, że należy zachować sceptycyzm, dopóki takie zyski nie zostaną wykazane w praktyce. „Wyzwanie dla BP polega na budowaniu umiejętności w zakresie rozwiązań w zakresie energii odnawialnej oraz przewagi konkurencyjnej w wybranych obszarach, która pozwala inwestorom wierzyć mogą zapewnić atrakcyjne zyski finansowe z alokowanego kapitału” – powiedział Baig z Avivy, który zdecydowanie poparł ambicje spółki zerowej wartości netto. Wątpliwości co do zdolności Big Oil do utrzymania zysków w obliczu odchodzenia świata od paliw kopalnych znajdują odzwierciedlenie w stopach dywidend spółek. Kwoty te stale rosną zarówno w przypadku BP, jak i Shell, co sugeruje, że akcjonariusze nie są pewni, czy wypłaty zostaną utrzymane nawet po ich gwałtownym obniżeniu na początku tego roku. Nie wydaje się, aby inwestorzy byli bardziej przekonani, że trzymanie się ropy i gazu jest bezpieczny zakład. Exxon Mobil Corp., USA gigant, który nie wykazuje najmniejszego zamiaru przechodzenia na energię odnawialną, a wciąż pompuje ogromne kwoty w projekty dotyczące węglowodorów, ma najwyższą stopę dywidendy ze wszystkich. Doprowadzenie BP do pozycji, w której będzie mogło dostarczać zyski z dużych projektów w zakresie energii odnawialnej, będzie wymagało wiele wysiłku wydatków z góry. Na początku tego miesiąca firma zarobiła 1.1 miliarda dolarów na morskiej energii wiatrowej, kupując udziały w inwestycjach należących do innego giganta naftowego Equinor ASA. Krótkoterminowe kamienie milowe określone w zeszłym tygodniu sugerują, że nastąpi więcej transakcji. „Aby BP mogło osiągnąć swój cel w zakresie niskoemisyjnej produkcji wynoszący 50 gigawatów mocy wytwórczych ze źródeł odnawialnych do 2030 r., w nadchodzących latach niezbędny jest znaczny wzrost” – powiedział Stuart Lamont, menedżer inwestycyjny w Brewin Dolphin Holdings Plc.
,