Jeśli Joe Biden wygra plan 401(K), może nastąpić poważna zmiana, na której skorzystają dziesiątki milionów Amerykanów. Plan emerytalny 401(K) okazał się niezwykle popularnym – i opłacalnym – świadczeniem emerytalnym zapewnianym przez miliony właścicieli małych firm w całym kraju swoim pracownikom. Jeśli Joe Biden wygra, mogą nastąpić poważne zmiany, na których skorzystają dziesiątki milionów Amerykanów. Do tej pory zasady były dość proste: pracownicy mogli wpłacać na emeryturę kwotę przed opodatkowaniem a pracodawcy mogliby dopasować tę kwotę do łącznej kwoty 57,000 50 dolarów rocznie dla osób poniżej XNUMX roku życia. Właściciele małych firm korzystają z tych planów, ponieważ ich pracownicy nie tylko mogą odkładać pieniądze dla siebie na emeryturę, ale im więcej oszczędzają, tym więcej mogą zaoszczędzić właściciele. Jednak plany 401(K) mają problem: faworyzują osoby o wyższych dochodach. Dzieje się tak dlatego, że im więcej pracownik zarabia, tym większe odliczenie można uzyskać. Obniża to ich dochód podlegający opodatkowaniu, a tym samym skutkuje płaceniem niższych podatków. Zatem jeśli dana osoba zarabia 200,000 10 dolarów rocznie i wpłaca 401% na plan 180,000(K), jej zarobki będą opodatkowane w wysokości XNUMX XNUMX dolarów, co stanowi dużą oszczędność podatkową. Jeśli jednak dana osoba zarabia tylko 40,000 36,000 dolarów i wpłaca tyle samo (co jest trudniejsze do osiągnięcia, biorąc pod uwagę koszty utrzymania), wówczas jej dochód podlegający opodatkowaniu wyniesie XNUMX XNUMX dolarów, a kwota oszczędności podatkowych, jaką uzyska, będzie znacznie mniejsza ze względu na dolne przedziały. W rezultacie osoby o niższych dochodach są mniej zmotywowane do oszczędzania na emeryturę. Jest to problem również dla właścicieli małych firm. Dlaczego? Ponieważ im mniej pracownicy odkładają na emeryturę, tym większe ryzyko, że gdy się zestarzeją i pozostaną w Twojej firmie, mogą wrócić do Ciebie po dodatkową pomoc, gdy nadejdzie czas przejścia na emeryturę, ponieważ nie zaoszczędzili wystarczająco dużo. Możesz przeprosić i odwrócić ich. Ale – jeśli jesteś podobny do wielu moich klientów (a widziałem to wiele razy) – prawdopodobnie będziesz musiał w jakiś sposób zintensyfikować się, zapewniając dodatkową pomoc. Nikt nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji. Plan Bidena wywróciłby 401(K) do góry nogami. Zamiast pozwalać na odliczanie składek od dochodu, ludzie kwalifikowaliby się do podlegającej zwrotowi ulgi podatkowej. Plan nie jest jeszcze w pełni opracowany, a kwota kredytu nie została jeszcze ustalona. Załóżmy jednak, że jest to 26% składek pracownika – to najnowsza liczba. Jeśli więc ta osoba wpłaci w ciągu roku 100 dolarów, otrzyma 26 dolarów ulgi na poczet należnych podatków. Jeśli nie będzie winna tej kwoty, odzyska pieniądze. Jeśli wykonasz obliczenia (i radzę poprosić księgowego, aby cię przez to przeprowadził), osoby o niższych dochodach i mieszczące się w niższych progach podatkowych będą w stanie dzięki temu kredytowi zaoszczędzić więcej na podatkach w ramach planu Bidena niż obecne odliczenie przed opodatkowaniem, które pobierają. są teraz dozwolone. Inaczej byłoby w przypadku osób lepiej zarabiających. Propozycja Bidena nie jest pozbawiona krytyki. „Zniechęcacie właścicieli małych firm do dalszego stosowania tego planu” – powiedział FOX Business Brian Graff, dyrektor generalny Amerykańskiego Stowarzyszenia Emerytów. „To nie tylko niesprawiedliwe wobec właścicieli małych firm, ale także zmniejszy prawdopodobieństwo, że zaoferują oni te świadczenia swoim pracownikom. Jest to szczególnie dotkliwe w tak trudnym czasie, jak obecny.”> Osoby pracujące w małych firmach nie oszczędzają na emeryturę tak dużo, jak powinny. Jednak były wiceprezydent uważa, że dzięki tej propozycji sytuacja będzie bardziej sprawiedliwa. „Obecne ulgi podatkowe z tytułu oszczędności emerytalnych zapewniają rodzinom o wyższych dochodach znaczną ulgę podatkową, zapewniając jednocześnie ograniczone świadczenia pracownikom o niskich i średnich dochodach” – czytamy na swojej stronie internetowej. Niezależnie od tego, komu wierzysz, faktem jest, że obecny system ma duży problem: ludzie pracujący w małych firmach nie oszczędzają na emeryturę tyle, ile powinni, a małe firmy – które zatrudniają ponad 50% pracowników w kraju – nie robią wystarczająco dużo, aby ich zmotywować. Tylko połowa USA gospodarstwa domowe posiadają konta emerytalne, jak wynika z badania Rezerwy Federalnej, a nowe dane Instytutu Badań nad Świadczeniami Zatrudnienia potwierdzają, że „prawie połowa pracowników niepokoi się sytuacją finansową swoich gospodarstw domowych, cytując oszczędzanie na emeryturę i posiadanie oszczędności na wypadek sytuacji nadzwyczajnej jako z głównych źródeł stresu finansowego”. Teresa Ghilarducci, profesor ekonomii na Uniwersytecie Notre Dame, ostrzega, że – pomimo wielu korzyści, jakie sami właściciele firm otrzymują dzięki oferowaniu planów 401(K) – „w 40 r. zaledwie 2017% pracowników było objętych planem emerytalnym w swoim miejscu pracy. „Problem nie polega na tym, czy osoby o wyższych dochodach będą oszczędzać wystarczająco dużo. Tak naprawdę się nimi nie martwię. Prawdziwym problemem jest to, że rodziny o średnich i niskich dochodach nie myślą o przyszłości. Zbyt wielu pracowników moich klientów ignoruje świadczenia emerytalne. Możliwe, że jeśli udowodni się, że propozycje Bidena pozwolą im jeszcze bardziej zaoszczędzić na podatkach, będą zachęcani do odkładania większych pieniędzy na przyszłość.
Jeśli Joe Biden wygra plan 401(K), może nastąpić poważna zmiana, na której skorzystają dziesiątki milionów Amerykanów. Plan emerytalny 401(K) okazał się niezwykle popularnym – i opłacalnym – świadczeniem emerytalnym zapewnianym przez miliony właścicieli małych firm w całym kraju swoim pracownikom. Jeśli Joe Biden wygra, mogą nastąpić poważne zmiany, na których skorzystają dziesiątki milionów Amerykanów. Do tej pory zasady były dość proste: pracownicy mogli wpłacać na emeryturę kwotę przed opodatkowaniem a pracodawcy mogliby dopasować tę kwotę do łącznej kwoty 57,000 50 dolarów rocznie dla osób poniżej XNUMX roku życia. Właściciele małych firm korzystają z tych planów, ponieważ ich pracownicy nie tylko mogą odkładać pieniądze dla siebie na emeryturę, ale im więcej oszczędzają, tym więcej mogą zaoszczędzić właściciele. Jednak plany 401(K) mają problem: faworyzują osoby o wyższych dochodach. Dzieje się tak dlatego, że im więcej pracownik zarabia, tym większe odliczenie można uzyskać. Obniża to ich dochód podlegający opodatkowaniu, a tym samym skutkuje płaceniem niższych podatków. Zatem jeśli dana osoba zarabia 200,000 10 dolarów rocznie i wpłaca 401% na plan 180,000(K), jej zarobki będą opodatkowane w wysokości XNUMX XNUMX dolarów, co stanowi dużą oszczędność podatkową. Jeśli jednak dana osoba zarabia tylko 40,000 36,000 dolarów i wpłaca tyle samo (co jest trudniejsze do osiągnięcia, biorąc pod uwagę koszty utrzymania), wówczas jej dochód podlegający opodatkowaniu wyniesie XNUMX XNUMX dolarów, a kwota oszczędności podatkowych, jaką uzyska, będzie znacznie mniejsza ze względu na dolne przedziały. W rezultacie osoby o niższych dochodach są mniej zmotywowane do oszczędzania na emeryturę. Jest to problem również dla właścicieli małych firm. Dlaczego? Ponieważ im mniej pracownicy odkładają na emeryturę, tym większe ryzyko, że gdy się zestarzeją i pozostaną w Twojej firmie, mogą wrócić do Ciebie po dodatkową pomoc, gdy nadejdzie czas przejścia na emeryturę, ponieważ nie zaoszczędzili wystarczająco dużo. Możesz przeprosić i odwrócić ich. Ale – jeśli jesteś podobny do wielu moich klientów (a widziałem to wiele razy) – prawdopodobnie będziesz musiał w jakiś sposób zintensyfikować się, zapewniając dodatkową pomoc. Nikt nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji. Plan Bidena wywróciłby 401(K) do góry nogami. Zamiast pozwalać na odliczanie składek od dochodu, ludzie kwalifikowaliby się do podlegającej zwrotowi ulgi podatkowej. Plan nie jest jeszcze w pełni opracowany, a kwota kredytu nie została jeszcze ustalona. Załóżmy jednak, że jest to 26% składek pracownika – to najnowsza liczba. Jeśli więc ta osoba wpłaci w ciągu roku 100 dolarów, otrzyma 26 dolarów ulgi na poczet należnych podatków. Jeśli nie będzie winna tej kwoty, odzyska pieniądze. Jeśli wykonasz obliczenia (i radzę poprosić księgowego, aby cię przez to przeprowadził), osoby o niższych dochodach i mieszczące się w niższych progach podatkowych będą w stanie dzięki temu kredytowi zaoszczędzić więcej na podatkach w ramach planu Bidena niż obecne odliczenie przed opodatkowaniem, które pobierają. są teraz dozwolone. Inaczej byłoby w przypadku osób lepiej zarabiających. Propozycja Bidena nie jest pozbawiona krytyki. „Zniechęcacie właścicieli małych firm do dalszego stosowania tego planu” – powiedział FOX Business Brian Graff, dyrektor generalny Amerykańskiego Stowarzyszenia Emerytów. „To nie tylko niesprawiedliwe wobec właścicieli małych firm, ale także zmniejszy prawdopodobieństwo, że zaoferują oni te świadczenia swoim pracownikom. Jest to szczególnie dotkliwe w tak trudnym czasie, jak obecny.”> Osoby pracujące w małych firmach nie oszczędzają na emeryturę tak dużo, jak powinny. Jednak były wiceprezydent uważa, że dzięki tej propozycji sytuacja będzie bardziej sprawiedliwa. „Obecne ulgi podatkowe z tytułu oszczędności emerytalnych zapewniają rodzinom o wyższych dochodach znaczną ulgę podatkową, zapewniając jednocześnie ograniczone świadczenia pracownikom o niskich i średnich dochodach” – czytamy na swojej stronie internetowej. Niezależnie od tego, komu wierzysz, faktem jest, że obecny system ma duży problem: ludzie pracujący w małych firmach nie oszczędzają na emeryturę tyle, ile powinni, a małe firmy – które zatrudniają ponad 50% pracowników w kraju – nie robią wystarczająco dużo, aby ich zmotywować. Tylko połowa USA gospodarstwa domowe posiadają konta emerytalne, jak wynika z badania Rezerwy Federalnej, a nowe dane Instytutu Badań nad Świadczeniami Zatrudnienia potwierdzają, że „prawie połowa pracowników niepokoi się sytuacją finansową swoich gospodarstw domowych, cytując oszczędzanie na emeryturę i posiadanie oszczędności na wypadek sytuacji nadzwyczajnej jako z głównych źródeł stresu finansowego”. Teresa Ghilarducci, profesor ekonomii na Uniwersytecie Notre Dame, ostrzega, że – pomimo wielu korzyści, jakie sami właściciele firm otrzymują dzięki oferowaniu planów 401(K) – „w 40 r. zaledwie 2017% pracowników było objętych planem emerytalnym w swoim miejscu pracy. „Problem nie polega na tym, czy osoby o wyższych dochodach będą oszczędzać wystarczająco dużo. Tak naprawdę się nimi nie martwię. Prawdziwym problemem jest to, że rodziny o średnich i niskich dochodach nie myślą o przyszłości. Zbyt wielu pracowników moich klientów ignoruje świadczenia emerytalne. Możliwe, że jeśli udowodni się, że propozycje Bidena pozwolą im jeszcze bardziej zaoszczędzić na podatkach, będą zachęcani do odkładania większych pieniędzy na przyszłość.
,