(Bloomberg) – Administracja Trumpa bada ograniczenia nałożone na miliardera Jacka Ma's Ant Group oraz Tencent Holdings Ltd. w związku z obawami, że ich cyfrowe platformy płatnicze zagrażają USA bezpieczeństwa narodowego, zdaniem osób zaznajomionych z tą sprawą, jest to posunięcie, które grozi rozwścieczeniem Chin i zakłóceniem potencjalnie największej na świecie pierwszej oferty publicznej. Debata na temat tego, w jaki sposób i czy ograniczyć systemy płatności Ant Group i Tencent, nabrała tempa wśród starszych urzędników amerykańskich urzędników w ostatnich tygodniach, choć ostateczna decyzja nie jest jeszcze bliska, twierdzą osoby, które pod warunkiem zachowania anonimowości wypowiadały się na temat pomysłu, który wciąż nabiera kształtu.US urzędnicy obawiają się, że Ant Group i inne chińskie platformy fintech zdominują globalne płatności cyfrowe – twierdzą ludzie. To z kolei mogłoby dać Chinom dostęp do danych bankowych i osobowych setek milionów ludzi. Wyżsi urzędnicy administracji omawiali ten pomysł we wrześniu. Według dwóch osób zaznajomionych ze sprawą 30. spotkanie w sali sytuacyjnej Białego Domu. Urzędnicy przyznają jednak, że trudno byłoby kontynuować działania, dopóki nie uporządkują mechanizmu, co okazuje się trudne, ponieważ urzędnicy starają się znaleźć podejście uzasadnione z prawnego punktu widzenia. Nic nie wskazuje na to, aby pomysł został przedstawiony prezydentowi Donaldowi Trumpowi, którego kontynuacja wymagałaby zgody, stwierdziły dwie osoby. Prezydent zachorował na koronawirusa dzień po spotkaniu urzędników, aby omówić Chiny, i od tamtej pory nie poczyniono znacznych postępów w tej kwestii na tak wysokim szczeblu, powiedziała jedna z osób. Wewnętrzne dyskusje rozpoczęły się w czasie, gdy Ant, dział finansów online gigant i właściciel systemu płatności elektronicznych Alipay, być może jeszcze pod koniec miesiąca wejdzie na giełdę w Szanghaju i Hongkongu. Ant, spółka stowarzyszona chińskiego giganta technologicznego Alibaba Group Holding Ltd., przygotowuje się do pierwszej oferty publicznej o wartości około 35 miliardów dolarów, co dałoby jej ogólną wycenę na 250 miliardów dolarów, czyli dwukrotnie więcej niż Citigroup Inc. Major EscalationAnt Group stwierdziła w oświadczeniu, że nie jest świadoma żadnych rozmów administracyjnych oraz że „jej działalność prowadzi głównie w Chinach i jesteśmy podekscytowani naszymi perspektywami rozwoju na rynku chińskim”. Tencent nie odpowiedział natychmiast na prośby o komentarz. Pracownicy działu komunikacji Białego Domu, Departamentu Skarbu i Departamentu Stanu odmówili komentarza. Stany Zjednoczone Biuro Przedstawiciela Handlowego i Departament Handlu również nie odpowiedziały natychmiast na prośby o komentarz. Nałożenie ograniczeń na Ant Group – klejnot w koronie drugiej co do wielkości gospodarki świata – oznaczałoby poważną eskalację gospodarczej i politycznej konfrontacji administracji Trumpa z Pekinem. Odkąd Trump objął urząd, USA skupił się na chińskich historiach sukcesu, w tym aplikacji wideo TikTok firmy ByteDance Ltd. i Huawei Technologies Co.USA dyskusje z pewnością rzucą cień na sprzedaż akcji Ant Group, w ramach której wielu inwestorów ustawia się w kolejce, aby zainwestować miliardy dolarów. Ograniczenia wpłyną także na USA inwestorzy, którzy utopili już miliony dolarów w Ant. W 2018 r. spółki Silver Lake Management LLC, Warburg Pincus LLC i Carlyle Group Inc. zainwestowali co najmniej 500 milionów dolarów każdy w giganta technologii finansowych, jak twierdzili wówczas ludzie zaznajomieni z tą sprawą. Istnieje zachęta do działania już teraz, dzięki obecności Stanów Zjednoczonych zbliżają się wybory: wprowadzić jak najwięcej ograniczeń wobec Chin w nadziei, że niektóre z nich zostaną utrzymane, jeśli kandydat Demokratów Joe Biden przełoży swoją obecną przewagę w sondażach ogólnokrajowych na zwycięstwo nad Trumpem w przyszłym miesiącu. Rozpoczęły się dyskusje na temat platform płatniczych Ant Group i Tencent częściowo wstrzymana przez debatę na temat tego, jakich uprawnień użyje rząd, aby ograniczyć przedsiębiorstwa i jak szybko można wdrożyć jakiekolwiek środki. USA uważają to za mało prawdopodobne urzędników, że środki mogą być gotowe przed listopadem. 3 wybory i istnieją obawy, że działania te mogą zostać stłumione przez sąd. Jedną z opcji byłoby wykorzystanie uprawnień przyznanych na mocy zarządzenia z 2019 r. do ochrony cyfrowego łańcucha dostaw, chociaż prawdopodobnie wydłużyłoby to harmonogram działań administracji o kilka tygodni. Szybszą alternatywą byłoby sporządzenie nowego rozporządzenia wykonawczego na wzór dyrektyw prezydenckich zakazujących korzystania z TikTok firmy ByteDance i aplikacji do przesyłania wiadomości WeChat firmy Tencent. Takie rozwiązanie wiąże się z pewnym ryzykiem. Sądy wydały niedawno nakazy wstrzymujące wysiłki administracji mające na celu zablokowanie TikTok i WeChat, twierdząc, że Biały Dom mógł przekroczyć swoje uprawnienia i udzielając tymczasowego zawieszenia aplikacjom przed usunięciem z USA sklepów cyfrowych. Jednak jeden z urzędników powiedział, że administracja uważa, że gdyby poszła tą drogą, łatwiej byłoby w sądzie, ponieważ chociaż zakazy TikTok i Wechat zostały zakwestionowane ze względu na wolność słowa, Alipay i Usługi płatnicze Tencent. Inną potencjalnie bardziej szkodliwą możliwością jest umieszczenie Ant Group i Tencent na specjalnie wyznaczonej krajowej liście Departamentu Skarbu, co spowodowałoby, że byłyby one prawie radioaktywne dla każdego USA firmy — i ewentualnie firm zagranicznych — do prowadzenia z nimi interesów. Jakikolwiek znaczący ruch przeciwko Ant Group grozi znacznie większą prowokacją Pekinu niż poprzednie Stany Zjednoczone środków, nawet tych wymierzonych w TikTok. Prawdopodobnie podsyciłoby to podejrzenia, że USA nie jest zainteresowany bezpieczeństwem danych, ale zamiast tego chce powstrzymać innowacyjne chińskie firmy, które znacznie przewyższyły wszystko, co ma do zaoferowania Dolina Krzemowa. Alipay jest wpleciony w tkankę chińskiego społeczeństwa, świadcząc usługi od zarządzania majątkiem i ubezpieczeniami po czeki kredytowe i pożyczki konsumenckie. Jeśli USA kupujący dokonują zakupów od powiązanej z nią firmy Alibaba, co może spowodować zebranie ich tożsamości i danych prywatnych. Wycofanie się z USATo stwierdzenie, że Ant wycofał się z ekspansji w USA, wraz z Alibaba, po eskalacji napięć między USA i Chinami. Zgodnie z prospektem emisyjnym Ant uzyskuje mniej niż 5% swoich przychodów spoza Chin. Według osoby zaznajomionej z tą sprawą tylko niewielka część pochodzi z USA. Inwestorzy Alibaby wzięli to pod uwagę. Akcje spółki w handlu w Hongkongu pozostały w dużej mierze bez zmian, podczas gdy w USA wzrosły o 1.4%. Pomysł sankcji zrodził się od urzędników administracji, którzy opowiadają się za twardym stanowiskiem wobec Pekinu, zwłaszcza w Departamencie Stanu Sekretarza Stanu Michaela Pompeo. Twierdzą, że rządząca Partia Komunistyczna w Chinach chce dostępu do danych użytkowników z całego świata za pośrednictwem firm, które stają się coraz potężniejsze na arenie międzynarodowej. Obawy te odzwierciedlają argumenty administracji, że pęd producenta sprzętu telekomunikacyjnego Huawei do sieci komórkowych 5G stwarza ogólnoświatowe ryzyko bezpieczeństwa. Stany Zjednoczone Urzędnicy twierdzą, że firmy takie jak Ant, Tencent i Huawei są współwinne tego, co USA urzędnicy określili wcześniej jako technologiczne represje wobec Chińczyków, twierdzi, że te firmy i chiński rząd odrzuciły tę koncepcję. Pomysł ograniczenia Ant został popierany przez Departament Stanu, gdzie doradcy naciskają na inicjatywę „Czysta sieć”. W ramach tych działań Pompeo przedstawił w sierpniu nowe wytyczne ostrzegające przed korzystaniem z chińskiego sprzętu 5G, kabli podmorskich i oprogramowania do przetwarzania w chmurze. Publiczny element tej inicjatywy nie skupiał się na płatnościach cyfrowych, ale urzędnicy prywatnie omówili pomysł wprowadzenia system „czystej waluty”, który uwolniłby chińskie firmy od płatności online. Administracja została również ośmielona kampanią skierowaną przeciwko Huawei, której przypisuje wywarcie nacisku na wiele krajów europejskich, aby skutecznie zakazały sprzętu firmy w ich sieciach 5G. „Narody miłujące wolność muszą zjednoczyć się, aby przeciwstawić się agresywnemu zachowaniu KPCh” – powiedział Pompeo reporterzy w sierpniu o planie Clean Network.
(Bloomberg) – Administracja Trumpa bada ograniczenia nałożone na miliardera Jacka Ma's Ant Group oraz Tencent Holdings Ltd. w związku z obawami, że ich cyfrowe platformy płatnicze zagrażają USA bezpieczeństwa narodowego, zdaniem osób zaznajomionych z tą sprawą, jest to posunięcie, które grozi rozwścieczeniem Chin i zakłóceniem potencjalnie największej na świecie pierwszej oferty publicznej. Debata na temat tego, w jaki sposób i czy ograniczyć systemy płatności Ant Group i Tencent, nabrała tempa wśród starszych urzędników amerykańskich urzędników w ostatnich tygodniach, choć ostateczna decyzja nie jest jeszcze bliska, twierdzą osoby, które pod warunkiem zachowania anonimowości wypowiadały się na temat pomysłu, który wciąż nabiera kształtu.US urzędnicy obawiają się, że Ant Group i inne chińskie platformy fintech zdominują globalne płatności cyfrowe – twierdzą ludzie. To z kolei mogłoby dać Chinom dostęp do danych bankowych i osobowych setek milionów ludzi. Wyżsi urzędnicy administracji omawiali ten pomysł we wrześniu. Według dwóch osób zaznajomionych ze sprawą 30. spotkanie w sali sytuacyjnej Białego Domu. Urzędnicy przyznają jednak, że trudno byłoby kontynuować działania, dopóki nie uporządkują mechanizmu, co okazuje się trudne, ponieważ urzędnicy starają się znaleźć podejście uzasadnione z prawnego punktu widzenia. Nic nie wskazuje na to, aby pomysł został przedstawiony prezydentowi Donaldowi Trumpowi, którego kontynuacja wymagałaby zgody, stwierdziły dwie osoby. Prezydent zachorował na koronawirusa dzień po spotkaniu urzędników, aby omówić Chiny, i od tamtej pory nie poczyniono znacznych postępów w tej kwestii na tak wysokim szczeblu, powiedziała jedna z osób. Wewnętrzne dyskusje rozpoczęły się w czasie, gdy Ant, dział finansów online gigant i właściciel systemu płatności elektronicznych Alipay, być może jeszcze pod koniec miesiąca wejdzie na giełdę w Szanghaju i Hongkongu. Ant, spółka stowarzyszona chińskiego giganta technologicznego Alibaba Group Holding Ltd., przygotowuje się do pierwszej oferty publicznej o wartości około 35 miliardów dolarów, co dałoby jej ogólną wycenę na 250 miliardów dolarów, czyli dwukrotnie więcej niż Citigroup Inc. Major EscalationAnt Group stwierdziła w oświadczeniu, że nie jest świadoma żadnych rozmów administracyjnych oraz że „jej działalność prowadzi głównie w Chinach i jesteśmy podekscytowani naszymi perspektywami rozwoju na rynku chińskim”. Tencent nie odpowiedział natychmiast na prośby o komentarz. Pracownicy działu komunikacji Białego Domu, Departamentu Skarbu i Departamentu Stanu odmówili komentarza. Stany Zjednoczone Biuro Przedstawiciela Handlowego i Departament Handlu również nie odpowiedziały natychmiast na prośby o komentarz. Nałożenie ograniczeń na Ant Group – klejnot w koronie drugiej co do wielkości gospodarki świata – oznaczałoby poważną eskalację gospodarczej i politycznej konfrontacji administracji Trumpa z Pekinem. Odkąd Trump objął urząd, USA skupił się na chińskich historiach sukcesu, w tym aplikacji wideo TikTok firmy ByteDance Ltd. i Huawei Technologies Co.USA dyskusje z pewnością rzucą cień na sprzedaż akcji Ant Group, w ramach której wielu inwestorów ustawia się w kolejce, aby zainwestować miliardy dolarów. Ograniczenia wpłyną także na USA inwestorzy, którzy utopili już miliony dolarów w Ant. W 2018 r. spółki Silver Lake Management LLC, Warburg Pincus LLC i Carlyle Group Inc. zainwestowali co najmniej 500 milionów dolarów każdy w giganta technologii finansowych, jak twierdzili wówczas ludzie zaznajomieni z tą sprawą. Istnieje zachęta do działania już teraz, dzięki obecności Stanów Zjednoczonych zbliżają się wybory: wprowadzić jak najwięcej ograniczeń wobec Chin w nadziei, że niektóre z nich zostaną utrzymane, jeśli kandydat Demokratów Joe Biden przełoży swoją obecną przewagę w sondażach ogólnokrajowych na zwycięstwo nad Trumpem w przyszłym miesiącu. Rozpoczęły się dyskusje na temat platform płatniczych Ant Group i Tencent częściowo wstrzymana przez debatę na temat tego, jakich uprawnień użyje rząd, aby ograniczyć przedsiębiorstwa i jak szybko można wdrożyć jakiekolwiek środki. USA uważają to za mało prawdopodobne urzędników, że środki mogą być gotowe przed listopadem. 3 wybory i istnieją obawy, że działania te mogą zostać stłumione przez sąd. Jedną z opcji byłoby wykorzystanie uprawnień przyznanych na mocy zarządzenia z 2019 r. do ochrony cyfrowego łańcucha dostaw, chociaż prawdopodobnie wydłużyłoby to harmonogram działań administracji o kilka tygodni. Szybszą alternatywą byłoby sporządzenie nowego rozporządzenia wykonawczego na wzór dyrektyw prezydenckich zakazujących korzystania z TikTok firmy ByteDance i aplikacji do przesyłania wiadomości WeChat firmy Tencent. Takie rozwiązanie wiąże się z pewnym ryzykiem. Sądy wydały niedawno nakazy wstrzymujące wysiłki administracji mające na celu zablokowanie TikTok i WeChat, twierdząc, że Biały Dom mógł przekroczyć swoje uprawnienia i udzielając tymczasowego zawieszenia aplikacjom przed usunięciem z USA sklepów cyfrowych. Jednak jeden z urzędników powiedział, że administracja uważa, że gdyby poszła tą drogą, łatwiej byłoby w sądzie, ponieważ chociaż zakazy TikTok i Wechat zostały zakwestionowane ze względu na wolność słowa, Alipay i Usługi płatnicze Tencent. Inną potencjalnie bardziej szkodliwą możliwością jest umieszczenie Ant Group i Tencent na specjalnie wyznaczonej krajowej liście Departamentu Skarbu, co spowodowałoby, że byłyby one prawie radioaktywne dla każdego USA firmy — i ewentualnie firm zagranicznych — do prowadzenia z nimi interesów. Jakikolwiek znaczący ruch przeciwko Ant Group grozi znacznie większą prowokacją Pekinu niż poprzednie Stany Zjednoczone środków, nawet tych wymierzonych w TikTok. Prawdopodobnie podsyciłoby to podejrzenia, że USA nie jest zainteresowany bezpieczeństwem danych, ale zamiast tego chce powstrzymać innowacyjne chińskie firmy, które znacznie przewyższyły wszystko, co ma do zaoferowania Dolina Krzemowa. Alipay jest wpleciony w tkankę chińskiego społeczeństwa, świadcząc usługi od zarządzania majątkiem i ubezpieczeniami po czeki kredytowe i pożyczki konsumenckie. Jeśli USA kupujący dokonują zakupów od powiązanej z nią firmy Alibaba, co może spowodować zebranie ich tożsamości i danych prywatnych. Wycofanie się z USATo stwierdzenie, że Ant wycofał się z ekspansji w USA, wraz z Alibaba, po eskalacji napięć między USA i Chinami. Zgodnie z prospektem emisyjnym Ant uzyskuje mniej niż 5% swoich przychodów spoza Chin. Według osoby zaznajomionej z tą sprawą tylko niewielka część pochodzi z USA. Inwestorzy Alibaby wzięli to pod uwagę. Akcje spółki w handlu w Hongkongu pozostały w dużej mierze bez zmian, podczas gdy w USA wzrosły o 1.4%. Pomysł sankcji zrodził się od urzędników administracji, którzy opowiadają się za twardym stanowiskiem wobec Pekinu, zwłaszcza w Departamencie Stanu Sekretarza Stanu Michaela Pompeo. Twierdzą, że rządząca Partia Komunistyczna w Chinach chce dostępu do danych użytkowników z całego świata za pośrednictwem firm, które stają się coraz potężniejsze na arenie międzynarodowej. Obawy te odzwierciedlają argumenty administracji, że pęd producenta sprzętu telekomunikacyjnego Huawei do sieci komórkowych 5G stwarza ogólnoświatowe ryzyko bezpieczeństwa. Stany Zjednoczone Urzędnicy twierdzą, że firmy takie jak Ant, Tencent i Huawei są współwinne tego, co USA urzędnicy określili wcześniej jako technologiczne represje wobec Chińczyków, twierdzi, że te firmy i chiński rząd odrzuciły tę koncepcję. Pomysł ograniczenia Ant został popierany przez Departament Stanu, gdzie doradcy naciskają na inicjatywę „Czysta sieć”. W ramach tych działań Pompeo przedstawił w sierpniu nowe wytyczne ostrzegające przed korzystaniem z chińskiego sprzętu 5G, kabli podmorskich i oprogramowania do przetwarzania w chmurze. Publiczny element tej inicjatywy nie skupiał się na płatnościach cyfrowych, ale urzędnicy prywatnie omówili pomysł wprowadzenia system „czystej waluty”, który uwolniłby chińskie firmy od płatności online. Administracja została również ośmielona kampanią skierowaną przeciwko Huawei, której przypisuje wywarcie nacisku na wiele krajów europejskich, aby skutecznie zakazały sprzętu firmy w ich sieciach 5G. „Narody miłujące wolność muszą zjednoczyć się, aby przeciwstawić się agresywnemu zachowaniu KPCh” – powiedział Pompeo reporterzy w sierpniu o planie Clean Network.
,