(Bloomberg) – Rosnąca lista ryzyk w Hiszpanii zaczyna budzić niepokój inwestorów. Zadłużenie kraju pozostaje w tyle za regionalnym wzrostem, który spowodował, że oprocentowanie włoskich obligacji – od dawna uznawanych za pariasa Europy i jednych z najwyżej dochodowych – zbliża się do rekordu Niski. To zmniejszyło różnicę między stopami kapitalizacji w Hiszpanii i Włoszech do najmniejszej od ponad dwóch lat. Citigroup Inc. w tym miesiącu zalecił sprzedaż hiszpańskich obligacji w porównaniu z ich portugalskimi odpowiednikami, powołując się na rosnące obawy fiskalne, ponowne napięcia separatystyczne w regionie Katalonii oraz perspektywę obniżenia ratingu kredytowego po obniżeniu perspektywy kraju przez S&P Global Ratings do negatywnej. Tymczasem referencyjny wskaźnik akcji kraju odnotowuje w tym roku zdecydowanie najgorsze wyniki wśród głównych indeksów kontynentu. U podstaw złego samopoczucia leży jedno z najgwałtowniejszych odwrotów pandemii wirusa koronowego w Europie, budzące obawy, że załamanie gospodarcze w kraju będzie głębsze niż w pozostałej części regionu. Sklerotyczna gospodarka Hiszpanii i to, co główny bankier centralny Pablo Hernandez de Cos nazwał „dysfunkcjonalnym” rynkiem pracy, tylko pogłębiają te obawy. Europejski Bank Centralny zapewnia wsparcie poprzez swój program skupu obligacji, łagodząc cios ponurych perspektyw. Jednak tempo zakupów w ostatnich miesiącach spadło, przez co rynek długu jest podatny na wyprzedaż, twierdzi Jan von Gerich, główny strateg w Nordea Bank Abp. „Z pewnością stoją przed nimi w tej chwili więcej niż należne im wyzwań, – powiedział von Gerich. „Największym ryzykiem w perspektywie krótkoterminowej jest wzrost awersji do ryzyka, który może zwiększyć presję na wzrost spreadów oraz powolność EBC w zakresie zakupów”. Tanie akcje Skutkiem całego zamieszania jest to, że hiszpańskie akcje zaczynają wyglądać na tanie Indeks IBEX 35 spadł w 30 r. o prawie 2020%, a szacunki zysku na akcję w tym roku spadły o połowę. Według konsensusu Bloomberga oznacza to dwukrotność spadku prognoz dla szerszego indeksu Stoxx Europe 600 Index. W szczególności banki stanowią hamulec dla rynku ze względu na presję na marże wynikającą z niskich stóp procentowych i zakazu wypłaty dywidendy przez EBC. „Włochy i Hiszpania należą do najtańszych rynków na świecie”, JPMorgan Chase & Co. – stwierdził strateg Mislav Matejka w notatce z października XNUMX r. 5. Dodał, że ich wyniki zależą jednak od tego, jak dobrze radzą sobie spready na rynkach peryferyjnych i banki. Przeciwne wiatry zwiększyły również napięcia polityczne w kraju, a impas w Katalonii może potencjalnie utrudniać negocjacje w sprawie budżetu na rok 2021. Urzędnicy w Niemczech z rosnącym niepokojem patrzą na ogólną sytuację w Hiszpanii. Banki, w tym Mizuho International Plc i Danske Bank A/S, spodziewały się w zeszłym miesiącu, że Hiszpania sprzeda obligacje w drodze konsorcjum. Prognozy te zostały obecnie przesunięte w tył. Rentowność 10-letnich obligacji Hiszpanii jest bliska rekordowo niskiego poziomu około 0.22% dzięki bezprecedensowym środkom stymulacyjnym zastosowanym przez EBC. Chociaż stopy procentowe prawdopodobnie nie wzrosną znacząco, biorąc pod uwagę to wsparcie, inwestorzy nadal mają możliwość pozycjonowania podwyżek rentowności w stosunku do krajów peryferyjnych, takich jak Włochy i Portugalia. Popyt inwestorów premium na trzymanie obligacji włoskich zamiast hiszpańskich wynosi 54 punkty bazowe , blisko najniższego poziomu od maja 2018 r. i około jedną czwartą maksymalnego poziomu w zeszłym roku. Zawężanie się spreadu wynika ze złagodzenia napięcia politycznego we Włoszech po tym, jak rząd premiera Giuseppe Conte powstrzymał się w regionie od rywala opozycji Matteo Salviniego wybory w zeszłym miesiącu. Według Citi naród ten będzie także największym beneficjentem funduszu odbudowy Unii Europejskiej i według Citi odzyska poziom PKB z 2019 r. w 2023 r. Natomiast oczekuje się, że Hiszpania odzyska utraconą produkcję dopiero do 2024 r., co stanowi ostatni z 10 największych krajów gospodarek strefy euro, napisał strateg Citi Aman Bansal.
(Bloomberg) – Rosnąca lista ryzyk w Hiszpanii zaczyna budzić niepokój inwestorów. Zadłużenie kraju pozostaje w tyle za regionalnym wzrostem, który spowodował, że oprocentowanie włoskich obligacji – od dawna uznawanych za pariasa Europy i jednych z najwyżej dochodowych – zbliża się do rekordu Niski. To zmniejszyło różnicę między stopami kapitalizacji w Hiszpanii i Włoszech do najmniejszej od ponad dwóch lat. Citigroup Inc. w tym miesiącu zalecił sprzedaż hiszpańskich obligacji w porównaniu z ich portugalskimi odpowiednikami, powołując się na rosnące obawy fiskalne, ponowne napięcia separatystyczne w regionie Katalonii oraz perspektywę obniżenia ratingu kredytowego po obniżeniu perspektywy kraju przez S&P Global Ratings do negatywnej. Tymczasem referencyjny wskaźnik akcji kraju odnotowuje w tym roku zdecydowanie najgorsze wyniki wśród głównych indeksów kontynentu. U podstaw złego samopoczucia leży jedno z najgwałtowniejszych odwrotów pandemii wirusa koronowego w Europie, budzące obawy, że załamanie gospodarcze w kraju będzie głębsze niż w pozostałej części regionu. Sklerotyczna gospodarka Hiszpanii i to, co główny bankier centralny Pablo Hernandez de Cos nazwał „dysfunkcjonalnym” rynkiem pracy, tylko pogłębiają te obawy. Europejski Bank Centralny zapewnia wsparcie poprzez swój program skupu obligacji, łagodząc cios ponurych perspektyw. Jednak tempo zakupów w ostatnich miesiącach spadło, przez co rynek długu jest podatny na wyprzedaż, twierdzi Jan von Gerich, główny strateg w Nordea Bank Abp. „Z pewnością stoją przed nimi w tej chwili więcej niż należne im wyzwań, – powiedział von Gerich. „Największym ryzykiem w perspektywie krótkoterminowej jest wzrost awersji do ryzyka, który może zwiększyć presję na wzrost spreadów oraz powolność EBC w zakresie zakupów”. Tanie akcje Skutkiem całego zamieszania jest to, że hiszpańskie akcje zaczynają wyglądać na tanie Indeks IBEX 35 spadł w 30 r. o prawie 2020%, a szacunki zysku na akcję w tym roku spadły o połowę. Według konsensusu Bloomberga oznacza to dwukrotność spadku prognoz dla szerszego indeksu Stoxx Europe 600 Index. W szczególności banki stanowią hamulec dla rynku ze względu na presję na marże wynikającą z niskich stóp procentowych i zakazu wypłaty dywidendy przez EBC. „Włochy i Hiszpania należą do najtańszych rynków na świecie”, JPMorgan Chase & Co. – stwierdził strateg Mislav Matejka w notatce z października XNUMX r. 5. Dodał, że ich wyniki zależą jednak od tego, jak dobrze radzą sobie spready na rynkach peryferyjnych i banki. Przeciwne wiatry zwiększyły również napięcia polityczne w kraju, a impas w Katalonii może potencjalnie utrudniać negocjacje w sprawie budżetu na rok 2021. Urzędnicy w Niemczech z rosnącym niepokojem patrzą na ogólną sytuację w Hiszpanii. Banki, w tym Mizuho International Plc i Danske Bank A/S, spodziewały się w zeszłym miesiącu, że Hiszpania sprzeda obligacje w drodze konsorcjum. Prognozy te zostały obecnie przesunięte w tył. Rentowność 10-letnich obligacji Hiszpanii jest bliska rekordowo niskiego poziomu około 0.22% dzięki bezprecedensowym środkom stymulacyjnym zastosowanym przez EBC. Chociaż stopy procentowe prawdopodobnie nie wzrosną znacząco, biorąc pod uwagę to wsparcie, inwestorzy nadal mają możliwość pozycjonowania podwyżek rentowności w stosunku do krajów peryferyjnych, takich jak Włochy i Portugalia. Popyt inwestorów premium na trzymanie obligacji włoskich zamiast hiszpańskich wynosi 54 punkty bazowe , blisko najniższego poziomu od maja 2018 r. i około jedną czwartą maksymalnego poziomu w zeszłym roku. Zawężanie się spreadu wynika ze złagodzenia napięcia politycznego we Włoszech po tym, jak rząd premiera Giuseppe Conte powstrzymał się w regionie od rywala opozycji Matteo Salviniego wybory w zeszłym miesiącu. Według Citi naród ten będzie także największym beneficjentem funduszu odbudowy Unii Europejskiej i według Citi odzyska poziom PKB z 2019 r. w 2023 r. Natomiast oczekuje się, że Hiszpania odzyska utraconą produkcję dopiero do 2024 r., co stanowi ostatni z 10 największych krajów gospodarek strefy euro, napisał strateg Citi Aman Bansal.
,